
Z zasady nie recenzuję na tym blogu win z marketów. Sądzę, że inni robią to lepiej, szybciej i bardziej sumiennie. Trudno nie dostrzec jednak intrygującego fermentu, jakie wywołało pojawienie się serii polskich win w Lidlu. Będzie zatem nie o winie jako winie, ale o winie jako o fenomenie kulturowym (wybaczcie filozoficzne skróty – są wygodne). […]